W środę, 21 lutego odbyły się kolejne zajęcia z cyklu Podróże Małego Misia. W tym miesiącu celem naszej podróży nie było żadne miejsce położone na globie ziemskim, a obszerny KOSMOS wraz z jego tajemnicami. Wszechświat jest wciąż odkrywanym miejscem, nie jesteśmy pewni, czy jesteśmy sami i czy aby nie spotkamy kiedyś na swojej drodze inne istoty zwane ufoludkami, dlatego też w skojarzeniach z kosmosem pojawiły się te właśnie postaci. Wiele dzieci na swoje przebrania wybrały właśnie fikuśne postaci ufo, interpretacje dzieci przechodziły nasze wyobrażenia. Pojawiły się również bardziej oryginalne przebrania: kometa, czarna dziura, gwiazdozbiór, kosmonauta... Widać było, że ta podróż przysporzyła nam wiele frajdy. Na początek nie wędrowaliśmy do naszej mapy z podróżami, a do wystawki przygotowanej w dniach wcześniejszych z elementami z kosmosu. Tam omówiliśmy co to jest kosmos, czy można tam swobodnie oddychać i co jest potrzebne, aby tam wyruszyć. Później podziwialiśmy prawdziwe odliczanie i start rakiety kosmicznej. Kolejno poznawaliśmy różne ciała niebieskie i jak wygląda nasz Układ Słoneczny, jak nazywa się nasza galaktyka i co to właściwie jest. Dowiedzieliśmy się, że planety orbitują wokół Słońca i dzięki przeprowadzonemu eksperymentowi poznaliśmy na czym to polega. Poznaliśmy również jak wyglądają dwa najbardziej znane gwiazdozbiory: Duża Niedźwiedzica i Mała Niedźwiedzica. Dzieci mogły również podejrzeć jak wyglądają inne znane gwiazdozbiory przy pomocy szablonów i latarki. Na koniec dzieci najbardziej oczekują na degustację przysmaków... Jednak nie znane nam są potrawy z kosmosu... No chyba, że jedzenie, którym żywią się kosmonauci... Ale dla urozmaicenia dzieci mogły spróbować "Drogi Mlecznej", "Paliwa Rakietowego", "Śluzu z kosmity", "Potwornych cakepop'sów" i innych ciekawie podanych przysmaków...  

Aby zobaczyć więcej zdjęć zapraszamy -> tutaj